Boże Narodzenie w staropolskim stylu

Uczestnicy kolejnych warsztatów w Akademii Smaku Sokołów mieli okazję odbyć kulinarną „podróż w czasie”. Spotkanie poświęcone było bożonarodzeniowym potrawom przygotowanym w staropolskim stylu. Gościem specjalnym był Maciej Nowicki – szef kuchni w Muzeum Pałacu Króla Jana III w Wilanowie.

Dwór Ziemiański w Suchożebrach był idealną scenerią do spotkania poświęconego dawnym polskim tradycjom kulinarnym. Wyjątkowa bożonarodzeniowa aranżacja wprowadziła gości warsztatów w świąteczny klimat.

Spotkanie poprowadził Maciej Nowicki, który na co dzień zajmuje się rekonstrukcjami kulinarnymi i odwzorowywaniem przepisów z pierwszych polskich książek kucharskich. Maciej Nowicki przekonywał uczestników warsztatów, jak błędne jest przekonanie o prostocie i monotonii kuchni staropolskiej. W dawnych recepturach kucharskich znaleźć można niezwykle wyrafinowane połączenia smaków. Potrawy przygotowywano na bazie wielu produktów, zróżnicowanych składników i przypraw, które rzadko są kojarzone z tradycyjną kuchnią polską – jak szafran, anyż czy bazylia. Uczestnicy warsztatów mogli przekonać się o tym naocznie, wertując wydania starych książek kucharskich, m.in. „Kuchnię polsko-francuską” Antoniego Teslara czy „Kuchnię z rodowodem” Grażyny Szelągowskiej.

Na organizowanych przez nas warsztatach staramy się prezentować nowe, ciekawe spojrzenie na tematy z zakresu kulinariów, ale też szeroko pojętej jakości życia – mówi Aleksandra Chalimoniuk, Dyrektor ds. PR i Komunikacji w Sokołów S.A. – Święta to czas, kiedy zwalniamy tempo, mamy więcej czasu dla siebie i dla najbliższych. To doskonała okazja do celebrowania wspólnego posiłku, chwili oddechu w codziennym zabieganym życiu i odkrywania na nowo bogactwa smaków – także tych nieco zapomnianych, staropolskich.

Maciej Nowicki podkreślał, że polska Wigilia z tradycją dwunastu potraw jest unikatowa w skali światowej, a Boże Narodzenie było nie tylko świętem religijnym, ale też kulinarnym. W kuchniach w dawnej Polsce często sięgano po dziczyznę i ptactwo (przepiórki, bażanty, perliczki), a ponieważ Boże Narodzenie przypadało na okres, w którym żywnościowe zapasy nie były już tak obfite, bardzo popularne było wykorzystywanie tzw. piątej ćwiartki, czyli podrobów. Wiele potraw było unikalnych pod względem regionalnym i znanych tylko na bardzo niewielkim obszarze.

W części praktycznej gości wspierał również Dominik Moskalenko – szef kuchni Sokołów. Uczestnicy warsztatów przygotowali wyjątkowe potrawy. Wołowina z brukselką została podana z wędzoną słoniną oraz fjutem, czyli gęstym syropem z buraków, wpisanym na listę produktów tradycyjnych. W menu znalazł się także szablok – regionalne danie pochodzące z Kujaw, zupa z fasolą i kapustą kwaśną podana z pulpetami królewieckimi. Ogromne zainteresowanie wśród uczestników wzbudziło przygotowanie dania głównego – kaszanki owijanej w siatkę wieprzową, pieczonej i podanej na jarzębinie i bitce ziemniaczanej. Zwieńczeniem uczty był deser w postaci kasztanów w maraschino na budyniu z kaszy zaserwowany z jabłkowymi zefirkami.

Uczestnicy warsztatów – blogerzy, mieli okazję przekonać się, że stare receptury można doskonale zaadaptować do współczesnych warunków, a przygotowane według nich potrawy uświetnią bożonarodzeniowe spotkania przy stole.